Prąd stały w jesiennych zabiegach dla cer naczyniowych

Joanna Klonowska, Wydział Nauk o Zdrowiu, Wyższa Szkoła Inżynierii i Zdrowia w Warszawie

Lato niestety za nami. Mimo, iż to niezwykle przyjemna pora roku może stać się dla naszej skóry, szczególnie nie przygotowanej i niewłaściwie pielęgnowanej, czasem bardzo szkodliwym. Wysokie temperatury, częste kąpiele i bardzo duża ilość słońca to czynniki, które sprawiają, że skóra po powrocie z wakacji traci swój letni urok, staje się sucha, szorstka, mniej elastyczna i nierównomiernie się złuszcza. Letnia ekspozycja na słońce i upały szczególnie niekorzystnie wpływa na skórę naczyniową, powodując utrwalanie się rumienia. Dlatego jesień to idealna pora roku na pielęgnację cer naczyniowych przy pomocy galwanizacji, czy jonoforezy.

Wpływ lata na stan cery naczyniowej

W znaczeniu kosmetologicznym mianem skóry naczyniowej określa się skórę, na której czasowo lub na stałe występują zmiany rumieniowe, pod postacią różnie nasilonych plam naczyniowych i/lub teleangiektazji. Okolicą szczególnie predysponowaną do wystąpienia objawów skóry naczyniowej jest twarz. Obecność wymienionych wykwitów naczyniowych, a nierzadko na ich podłożu także innych zmian zapalnych, jak obrzęk, grudki, krosty i guzki, na skórze twarzy, jest konsekwencją umiejscowienia tej części skóry człowieka. Z powodu braku okrycia odzieżą i ciągłego wyeksponowania, wystawiona jest na działanie różnorodnych czynników środowiskowych, jak gorące powietrze czy promieniowanie słoneczne. Predyspozycje skóry twarzy do zmian naczyniowych wynikają także z jej anatomii i fizjologii. W tej okolicy układ naczyniowy charakteryzuje się bardzo dużą liczbą naczyń w przeliczeniu na jednostkę objętości skóry, co powoduje, że pojemność łożyska naczyniowego skóry w tym rejonie jest większa niż w innych częściach ciała. Poza tym unerwienie naczyń skórnych na twarzy przez pozazwojowe włókna układu współczulnego jest szczególnie bogate, co umożliwia żywą grę naczyniową. Kolejną właściwością skóry twarzy, przekładającą się na wystąpienie widocznego rozszerzenia naczyń w postaci objawu zaczerwienienia skóry, jest płytsza lokalizacja − tuż pod powierzchnią naskórka − splotu naczyniowego podbrodawkowego, która wynika z mniejszej grubości górnych warstw skóry właściwej. 

Przyczyny prowokujące czasowe lub utrwalone wystąpienie zaczerwienienia skóry są różnorodne. W większości przypadków nie jest możliwe jednoznaczne wskazanie czynnika odpowiedzialnego za wywołanie reakcji rumieniowej. Do stanów, związanych z letnią porą roku, prowokujących wystąpienie zaczerwienienia skóry w pierwotnie neurogennym mechanizmie, można zaliczyć głównie ekspozycję na działanie wysokich temperatur środowiska. Latem napadowa reakcja rumieniowa skóry twarzy występuje w mechanizmie termoregulacji w wyniku pobudzenia ośrodka termoregulacji mieszczącego się w podwzgórzu po obciążeniu cieplnym (wzrost temperatury wnętrza ciała powyżej 37ºC lub otoczenia w zakresie 28−32ºC). Często powtarzające się epizody rozszerzenia naczyń prowadzą w konsekwencji do powstania utrwalonego zaczerwienienia i teleangiektazji, których obecność sprzyja zaleganiu odtlenowanej krwi (sine zabarwienie naczyń i skóry) oraz inicjowaniu procesów zapalnych (obrzęk, grudki, krosty) i zwyrodnieniowych (włóknienie).

Również miejscowe stosowanie letnich kosmetyków może wywoływać podrażnienie lub odczyn uczuleniowy naczyniowej skóry twarzy, co związane jest z wytwarzaniem różnorodnych mediatorów zapalenia (np. histaminy), które rozluźniają mięśniówkę naczyń krwionośnych powodując rozszerzenie naczyń.

Po lecie cera naczyniowa bardzo często jest nadwrażliwa i reaktywna, naczynia krwionośne są rozszerzone i mocno uwidocznione. Dlatego jesień to dobry czas, żeby zaplanować intensywne zabiegi kosmetologiczne, które ją zregenerują po długotrwałym działaniu promieni słonecznych i wysokich temperatur latem oraz przygotują na działanie niskich temperatur i wiatru zimą. Warto podkreślić, jesień to korzystny czas na wykonanie takich zabiegów, ponieważ pogoda jest w miarę stabilna – nie ma silnego słońca ani mrozu, a wilgotność powietrza jest odpowiednia.

Prąd stały w terapii cer naczyniowych

W celu wzmocnienia i obkurczenia rozszerzonych naczyń krwionośnych, z  powodzeniem, od wielu lat stosowany jest w kosmetologii prąd stały (galwaniczny), charakteryzujący się tym, iż w czasie przepływu nie zmienia ani kierunku, ani natężenia. W oddziaływaniu tego czynnika fizykalnego ogromną rolę odgrywają płyny tkankowe, przez które ten prąd przepływa. Im bardziej uwodniona tkanka tym swobodniejszy jest przepływ. Najmniejszy opór stawiają płyn mózgowo-rdzeniowy, krew, limfa oraz mięśnie. Z kolei najtrudniej jest uzyskać przepływ jonów w warstwie rogowej naskórka, tkance tłuszczowej oraz kostnej. Prąd stały przepływa przez sprecyzowany odcinek ciała, który znajduje się pomiędzy elektrodami. Zaś samo działanie prądu polega na ruchu jonów we wcześniej wspomnianych płynach tkankowych – kationy (+) przemieszczają się w kierunku elektrody ujemnej (katody), a aniony (-) w kierunku elektrody dodatniej (anody). Przepływ przez skórę polega na wykorzystaniu przewodów wyprowadzających i ujść gruczołów potowych i łojowych. 

Zabieg, w którym wykorzystywany jest ten rodzaj prądu to GALWANIZACJA. Przeprowadzany jest za pomocą aparatu generującego prąd galwaniczny, polega na przyłożeniu elektrod do wilgotnej skóry  i na powolnym przesuwaniu ich po jej całej powierzchni ze szczególnym uwzględnieniem miejsc, gdzie rozszerzone naczynka są najbardziej widoczne. Ponieważ w galwanizacji aktywne mogą być dwie elektrody, wyróżnić można także dwa rodzaje tego zabiegu (galwanizację anodową i katodową), w zależności od tego, którą wykonywany jest zabieg i która wywołuje efekt terapeutyczny. W kosmetologii, w zabiegach do skór naczyniowych, stosuje się elektrodę dodatnią (+) – Anodę. W tkankach pobliżu Anody dochodzi do zwiększenia koncentracji jonów wodorowych i zwiększenia się kwasoty tkanek (pH przesuwa się w stronę kwaśną). Jest to elektroda wywołująca zjawisko kataforezy, czyli przesuwania się kationów w kierunku katody, poprzez zmniejszenie pobudliwości mięśni i nerwów (anelektrotonus) wykazuje działanie uspokajające, kojące i znieczulające. Istotne znaczenie dla cer naczyniowych ma przeciwzapalne działanie galwanizacji anodowej: usuwanie zbędnych, toksycznych produktów procesów zapalnych, stymulowanie wytwarzania substancji przeciwzapalnych, a także resorpcja obrzęków poprzez zwiększenie dopływu krwi tętniczej  do tkanek i zwiększenie odpływu z nich krwi żylnej i limfy.

W praktyce kosmetologicznej w przypadku nerwic naczyniowych, trądziku różowatego, teleangiektazji czy nadwrażliwości skóry, prąd galwaniczny stosowany jest jednak głównie w zabiegu JONOFOREZY, czyli wprowadzeniu przy pomocy tego prądu jonów substancji leczniczych przez skórę lub błony śluzowe do tkanek.  Zabieg ten wykonywany jest w oparciu o zjawisko dysocjacji elektrolitycznej, czyli samoistnego rozpadu w roztworze wodnym cząsteczek elektrolitów na ujemnie i dodatnio naładowane jony lub cząsteczki. Dlatego też w zabiegu stosowane są tylko i wyłącznie związki, które ulegają temu zjawisku.  Metodyka wykonania zabiegu jest zbliżona, jak w przypadku galwanizacji, z tą różnicą, że na skórę nakładamy specjalistyczny preparat kosmetyczny i wybieramy elektrodę wskazaną przez producenta. Preparaty zawierające związki dysocjujące mają na etykiecie informację o tym, z pod którego bieguna należy je wprowadzić. Najczęściej używanymi do tego zabiegu związkami, które zmniejszają przepuszczalność ścian naczyń krwionośnych, dzięki czemu wykazują działanie przeciwwysiękowe, przeciwobrzękowe, przeciwalergiczne i przeciwzapalne, są:

  • Chlorek wapnia 1-2% - CaCl2 - wprowadzamy z pod Anody (+) 
  • Kwas askorbinowy - witamina C - wprowadzamy z pod Katody (-) 

Przeciwwskazania do zabiegów galwanizacji i jonoforezy są ściśle związane z działaniem prądu galwanicznego (najważniejsze to ciąża, metalowe implanty, zaburzenia rytmu serca, stany gorączkowe, stany zapalne skóry). Dodatkowym przeciwwskazaniem w zabiegu jonoforezy jest uczulenie na stosowany składnik aktywny. Bardzo istotne jest wykonanie dobę przed rozpoczęciem kuracji próby uczuleniowej. 
Szczegółową metodykę wykonania zabiegów warto skonsultować z producentem zarówno aparatu, jak i stosowanego preparatu. W terapii skór naczyniowych zwykle zaleca się serie zabiegów zarówno galwanizacji, jak i jonoforezy, obejmujące 6-12 zabiegów wykonywanych raz lub dwa razy w tygodniu. Serie należy powtarzać dwa razy do roku, na przykład przygotowując skórę do zimy (wrzesień – listopad) i po zimie wzmacniając naczynka przed latem (marzec-maj).


Joanna Klonowska
Wydział Nauk o Zdrowiu
Wyższa Szkoła Inżynierii i Zdrowia
w Warszawie