Nieudany makijaż permanentny brwi – korekta czy usuwanie?

Makijaż permanentny brwi to sposób na nadanie oprawie oka idealnego oraz trwałego kształtu i koloru o każdej porze dnia i nocy. Trwałość makijażu jest jego główną zaletą, niestety może być także wadą. Nieudany zabieg makijażu permanentnego brwi stanowi poważny problem, jest podstawą naszej frustracji i złego samopoczucia. Ocena efektów pracy linergistki tuż po opuszczeniu gabinetu to jednak zły pomysł. Makijaż permanentny to zabieg, na który skóra brwi każdej z nas może reagować inaczej. Efekt końcowy powinniśmy ocenić po miesiącu od zabiegu korekty, która powinna być wykonana po upływie 4-6 tygodni od pierwszego zabiegu.

Tuż po wyjściu z gabinetu nie powinniśmy spodziewać się, że nasz makijaż będzie wyglądał idealnie. Nasze brwi, podrażnione podczas zabiegu będą opuchnięte, a przez to makijaż może wydawać się nierówny, za jasny lub odbiegający kształtem od tego, jaki wyrysowała pierwotnie linergistka. Nie jest to jednak czas na ostateczną ocenę efektów. Zabieg makijażu permanentnego to zaledwie pierwszy etap drogi ku idealnym brwiom. Wychodząc z gabinetu linergistki musimy mieć świadomość, że na zamierzony efekt musimy poczekać nieco dłużej. Kiedy zatem możemy stwierdzić jednoznacznie, że makijaż się nie udał? Kiedy trzeba będzie usunąć makijaż, a kiedy pomoże zwykła korekta? Wszystko zależy od tego jaki mamy problem.

Zbyt jasny odcień brwi
Makijaż permanentny wykonuje się wprowadzając pod naskórek specjalny pigment, który daje wizualny efekt zagęszczonych brwi. Oczywiście linergistka może dobrać zbyt jasny odcień pigmentu lub też mniej intensywny od tego, jakiego się spodziewałyśmy. Pamiętajmy jednak o tym, że najlepszy makijaż permanentny powinien być dobrany w taki sposób, by wydawał się możliwie jak najbardziej naturalny. Ma korygować drobne niedoskonałości brwi i subtelnie podkreślać naszą urodę. Jeśli brwi są za jasne lub dostrzegamy miejsca o większej i mniejszej intensywności koloru, to pamiętajmy, że skóra puchnie po zabiegu i zasadniczo nie robi tego równo. W jednym miejscu opuchlizna rozciąga skórę brwi, gdzie indziej skóra jest bardziej ściągnięta. Pigment z kolei był wprowadzany na zdrową skórę w jej pierwotnym kształcie. Wszystko to sprawia, że nasze brwi mogą wydawać się jaśniejsze, niż tego oczekiwaliśmy. Z ostateczną oceną odcienia warto więc zaczekać aż proces ten dobiegnie końca i brwi choć wstępnie się zagoją.

W pierwszych czterech tygodniach po zabiegu musimy chronić swoje brwi przed słońcem, nie możemy się także opalać. Słońce działa na makijaż permanentny tak samo jak na zwykły tatuaż - odbarwia go. Zaleca się również wstrzymać z opalaniem minimum na 7 dni przed planowanym terminem zabiegu.

Jeśli mimo prawidłowej pielęgnacji, po zakończonym procesie gojenia, makijaż nadal będzie dla nas zbyt jasny, to w czasie korekty możemy poprosić o dopigmentowanie go nieco mocniejszym odcieniem, tak by finalnie osiągnąć zamierzony efekt. Korektę taką zaleca się wykonać po minimum 4 tygodniach od pierwszego zabiegu, większość profesjonalnych salonów makijażu permanentnego przeprowadza ją w ramach zabiegu.

Zbyt ciemny odcień brwi
Przy wyborze odpowiedniego odcienia pigmentu warto zaufać linergistce. Zwłaszcza jeśli jest to sprawdzona specjalistka, która zna analizę kolorystyczną i ma duże doświadczenie w dobieraniu barwników. Kompetentne linergistki doskonale wiedzą jak dany pigment będzie prezentować się po całkowitym zagojeniu się brwi, i dzięki któremu barwnikowi uzyskamy efekt naturalnego, a nie przerysowanego makijażu.
Jeśli jednak nasze brwi wydają się za ciemne to jedną z przyczyn faktycznie może być źle dobrany odcień pigmentu. Warto jednak wstrzymać się z werdyktem kilka tygodni. Mniej więcej w trzecim dniu po zabiegu, na jego skutek powstają na brwiach strupki, które w kolejnych dniach zaczynają odpadać, a wraz z nimi także część barwnika. Może to finalnie spowodować znaczne rozjaśnienie koloru. Zasadniczo, 14 dni od zabiegu kolor blednie do 70% barwy wyjściowej, a stabilizacja koloru następuje od 1 do nawet 3 miesięcy. Złuszczającym się brwiom nie można też pomagać np. zrywając wspomniane strupki. Może to prowadzić do powstawania blizn i przebarwień w makijażu. W żadnym razie nie powinnyśmy nakładać na brwi preparatów o działaniu rozjaśniającym, nawet ziołowych. Nie należy także eksponować brwi na słońcu w nadziei, że w ten sposób utracą intensywność koloru – może to spowodować jedynie pogorszenie. Jeśli po upływie kilku tygodni od zabiegu nasze brwi nadal oceniamy jako zbyt ciemne, to prawdopodobnie będziemy musiały zdecydować się na zabieg rozjaśnienia lub usunięcia pigmentu.

Nierówne brwi
Nierówne brwi to często tylko pozorny problem, który znika wraz z opuchlizną. Decydując się na makijaż permanentny musimy zdawać sobie sprawę, że jest to zabieg, w trakcie którego do naskórka wprowadzany jest barwnik, ciało obce, a to doprowadza do reakcji skórnej i obrzęku. Skóra zwykle nie puchnie równo na całym obszarze, a przez to nabrzmiałe brwi mogą się wydawać narysowane niestarannie, rozciągnięte, nierówne, niesymetryczne względem siebie. Podrażnienie, zaczerwienienie, swędzenie, uczucie napięcia lub opuchnięcia, zwykle ustępują w ciągu 48 godzin. Kolejny raz zachęcamy do tego, aby ewentualną decyzję o korekcie lub usunięciu makijażu przełożyć do czasu aż zejdzie opuchlizna. Należy pamiętać też, że zabieg korekty wykonywany w kilka tygodni po zabiegu, pozwala zniwelować ewentualne niedociągnięcia, poprawić kształt brwi, czy dorysować parę włosków.

Brzydki kształt nowych brwi
Tu kolejny raz winowajcą może być opuchlizna. Jeśli po zejściu opuchlizny kształt naszych brwi wciąż nam się nie podoba, a na pierwszy rzut oka widać, że korekta nie wystarczy, to pozostaje jedynie usunięcie makijażu. Najlepszą ochroną przed takim scenariuszem będzie jednak zapobiegliwość. Zanim linergistka zacznie wprowadzać barwnik pod skórę, powinna z pomocą kredek do makijażu zaproponować kształt docelowych brwi. W renomowanych gabinetach makijażu taka procedura jest absolutnym standardem i poświęca się na nią tyle samo czasu, ile na sam zabieg. Nigdy nie zgadzaj się na kształt brwi, który nie odpowiada Twoim oczekiwaniom – do zadań linergistki należy odnalezienie takiej linii, która przypadnie Ci do gustu.

Usuwanie makijażu
Makijaż permanentny możemy usunąć tylko i wyłącznie w specjalistycznym salonie na dwa sposoby – preparatem lub laserowo.
Usuwanie makijażu permanentnego preparatem polega na wprowadzeniu go w górne warstwy naskórka, w których znajduje się pigment. Preparat wchodzi w reakcję z pigmentem, wiąże go i wypycha na zewnątrz w postaci strupków. Do całkowitego usunięcia makijażu permanentnego często potrzeba 4-6 zabiegów, wykonywanych co 4-8 tygodni.

Laserowe usuwanie makijażu permanentnego to proces rozbijania pigmentu przy zastosowaniu emitowanej przez głowicę wiązki światła. Bardzo krótkie nanosekundowe promieniowanie laserowe o dużej mocy powoduje rozproszenie cząsteczek pigmentu, które zostają wyrzucone na zewnątrz skóry. Laser jedynie rozpoczyna proces neutralizacji barwnika, który trwać może nawet przez kilka tygodni po zabiegu.

Na koniec warto pamiętać, że efekty zabiegu uzależnione są od wielu czynników, nie tylko od umiejętności linergistki i jakości pigmentu, a także od wieku, stanu zdrowia, indywidualnej reakcji skóry, biochemii organizmu oraz zastosowanej techniki. Niemożliwe jest przewidzenie wszystkich zmiennych, które finalnie mają wpływ na ostateczny efekt zabiegu. Aby jednak zminimalizować szanse wystąpienia błędu w sztuce, zastosowania kiepskiej jakości barwnika, czy nieodpowiedniego sprzętu, należy odpowiednią ilość czasu poświęcić na poszukiwanie idealnego salonu. W ten sposób możemy zaoszczędzić sobie wielu kłopotów, a także pieniędzy.

Autor: https://www.permanentny.com